taras
Data dodania: 2012-05-03
Długo tu nie zaglądałem, ale to nie znaczy, że nic nie robiłem. Po zimowym przestoju zacząłem "klecić" taras. Tak po 3 do 4 godz. dziennie po pracy w ramach relaksu:) Następnie czeka mnie ogrodzenie od strony frontowej budynku (na szczęście zacząłem urlop więc powypoczywam przy tworzeniu ogrodzenia.....reszty prac nie będę wymieniał bo zabraknie mi dnia:)
pozdrawiam